Dom przyszłości wyprodukuje,
przechowa i oszczędzi energię
Według rządowych zapowiedzi kolejna edycja
programu "Mój Prąd" obejmie nie tylko fotowoltaikę,
ale też m.in. domowe magazyny energii
i stacje ładowania samochodów elektrycznych.
Dopłaty i zmiany prawne przyspieszą nowe
trendy w budownictwie – inteligentnego przechowywania
i zarządzania energią wytwarzaną
z własnych źródeł. Jak przewidują eksperci,
czeka nas prawdziwa rewolucja i uniezależnienie
gospodarstw domowych od rosnących cen
prądu. Jak będziemy zasilać domy przyszłości?
Dom jak inteligentna ładowarka
Fotowoltaika produkuje energię głównie latem i w ciągu
dnia. Jednak największe zapotrzebowanie na nią
następuje wieczorem oraz w okresie jesienno-zimowym.
W polskich domach moc wytworzona ze słońca
jest wykorzystywana średnio jedynie w 30 proc.
To znaczy, że nawet 70 proc. oddawane jest z powrotem
do sieci jako nadwyżki. Można je odzyskać
w ramach systemu opustu, jednak ze stratą co najmniej
20 proc. mocy. Przepisy zakładają bowiem, że
za każdą oddaną 1 kWh można odzyskać 0,8 lub
0,7 kWh – w zależności od mocy instalacji. Dlatego
wraz z rozwojem fotowoltaiki kluczowe stanie się
większe zużywanie wytwarzanej w domach energii
na własny użytek.
– Od kilku lat budownictwo stawia na ekologię i energooszczędność:
fotowoltaika czy smart home odmieniane
są przez wszystkie przypadki. Prawdziwa rewolucja
wciąż jednak przed nami. Do domów będą
wkraczały magazyny energii, które przechowają moc
wyprodukowaną w ciągu dnia w celu wykorzystania jej
wieczorem, gdy domownicy wracają z pracy lub szkoły
i zwiększa się zapotrzebowanie. Takie systemy "zbiorą"
tanią energię poza szczytem i wykorzystają ją wtedy,
gdy taryfa jest droższa, zapewnią też zasilanie nawet
w przypadku awarii sieci. Nie będą przy tym wymagały
wiele miejsca ani skomplikowanej obsługi – po skonfigurowaniu
przez instalatora będą gotowe do użycia –
przewiduje Jan Kręt, product manager w firmie Eaton.
Magazyny zwiększą zużycie mocy produkowanej w instalacjach
słonecznych nawet o 70 proc. Właścicielom
Dom przyszłości wyprodukuje,
przechowa i oszczędzi energię
domów przyniesie to znaczne oszczędności i uniezależnienie
od rosnących cen energii.
Energooszczędnie – czyli jak?
Magazynowanie energii to nie wszystko. Kluczowe
w najbliższych latach będzie również ograniczanie jej
zużycia. Trend ten dodatkowo przyspieszają rosnące
ceny prądu i przepisy: od 1 stycznia br. obowiązują
nowe warunki techniczne, które zakładają obniżenie
zapotrzebowania na energię pierwotną w domach
jednorodzinnych do 70 kWh/m2 rocznie (dotąd było to
95 kWh/m2). Aby to osiągnąć, nie wystarczą jednak
energooszczędne żarówki czy lodówka.
– Koszty wytworzenia i dostarczenia energii będą rosły,
trend ten widoczny jest w całej Europie. W ograniczaniu
zużycia prądu na coraz szerszą skalę wykorzystywane
będą inteligentne systemy, które zautomatyzują
zarządzanie energią i będą dopasowywały
jej zużycie do cen taryf czy produkcji energii z fotowoltaiki.
Światłem, sprzętami, ładowaniem elektrycznych
samochodów czy ogrzewaniem sterować będzie
sztuczna inteligencja, która wraz z upływem czasu
nauczy się nawyków domowników. Producenci zauważają
już potrzebę wykorzystywania produkowanej
energii na bieżąco, dlatego urządzenia są projektowane
z myślą o lepszej komunikacji całej domowej
sieci – wskazuje Jan Kręt. |