Czy zacienienie ma wpływ
na wydajność paneli fotowoltaicznych?
Rozwój technologii pozwala na czerpanie energii
niewywołującej negatywnego wpływu na środowisko.
Zastosowanie paneli fotowoltaicznych
pozwala zaoszczędzić na rachunkach za prąd.
Jednak podczas montażu instalacji należy zwrócić
uwagę na kilka istotnych szczegółów, jednym
z nich jest stopień zacienienia.
O co chodzi z tym zacienieniem? Moduły fotowoltaiczne
skonstruowane są modułowo z połączonych ze sobą pojedynczych
ogniw słonecznych. Dzięki temu można podnieść
napięcie i zwiększyć wydajność paneli. Wiąże się
to z tym, że całość działa tak dobrze, jak jej najsłabszy
element. Natomiast jeśli choćby skrawek jest zacieniony,
inne ogniwa mogą wytworzyć prąd o wartości nie wyższej
niż to ogniwo, co powoduje, że moc całego panela spada.
Cień to główny wróg paneli, na który trzeba szczególnie
zwracać uwagę.
Dobry montaż to podstawa
W sytuacji kiedy zacienienie wynosi zaledwie 3 proc.,
spadek mocy może osiągnąć poziom nawet 25 proc.
Podczas analizy ryzyka pojawienia się cienia należy
uwzględnić położenie paneli przez cały rok. Jesienią czy
zimą słońce znajduje się dość nisko, co powoduje wydłużenie cienia. W związku z tym trzeba szczególną uwagę
zwrócić na wysokie budynki w okolicy, rosnące drzewa
czy słupy energetyczne. Jeżeli w pobliżu rosną drzewa,
które okresowo będą rzucały cień na panele, warto
zamontować panele poziomo. Pozwoli to zredukować
skutki zacienienia modułów poprzez wyłączenie tylko poszczególnych
łańcuchów modułowych.
Dodatkowe utrudnienia to rozmieszczenie kominów czy
okien. Nie należy ryzykować i umieszczać paneli w miejscu,
gdzie jesteśmy pewni, że pojawi się cień, bo to
znacznie pogorszy wydajność całej instalacji. Sama lokalizacja
budynku i jej orientacja również powinna zostać
poddana analizie. W sytuacji odchylenia południowej elewacji
dachu w kierunku południowo-wschodnim bardziej
zacieniona będzie strona wschodnia. Natomiast w orientacji
południowo-zachodniej cień będzie tworzył się po
stronie zachodniej.
Oszczędność na rachunkach za prąd
W celu ograniczenia skutków zacienienia stosuje się diody
bypass, które umożliwiają przepływ prądu z pominięciem
zacienionego ogniwa. Standardowo moduły mają
po trzy diody bocznikujące połączone z łańcuchem 20–24
ogniw, gdzie każde z nich pracuje niezależnie. Podczas
prawidłowego naświetlenia prąd nie przepływa przez diody,
uruchamiają się one dopiero wtedy, kiedy pojawia się
zacienienie. Gdyby w module znajdowała się tylko jedna
dioda, to w sytuacji mocnego zacienienia utrata mocy wynosiłaby
100 proc., ale kiedy mamy trzy diody, to zostaje
wyłączona tylko jedna z nich i wtedy strata wynosi tylko
33 proc.
Odpowiednie rozmieszczenie paneli fotowoltaicznych,
dzięki któremu będą w pełni wydajne, pozwoli na spore
oszczędności, ponieważ rezygnacja z montażu paneli
w strefach szczególnie zagrożonych zacienieniem może
podnieść wydajność instalacji o kilka do kilkunastu procent. |